Gdy kończymy 25 lat nasza skóra zaczyna powoli tracić swoją jędrność. Ilości kolagenu w skórze właściwej, które odpowiadają za jej nawilżenie, zaczynają powoli zmniejszać się. Dlatego ważne jest, aby kurację przeciwzmarszczkową rozpocząć już przed ukończeniem 30-ego roku życia. Podstawą takiej kuracji będzie krem pod oczy Ten obszar jest bowiem najbardziej narażony, począwszy od kurzych łapek po pojawiające się z czasem zmarszczki.
Jakich kremów pod oczy używać?
Ważne jest, aby wybór odpowiedniego kremu pod oczy dopasować do naszych potrzeb. Na początku naszej przygody z pielęgnacją nie musimy od razu sięgać pod kremy przeciwzmarszczkowe. W wieku od 20 do 25 lat najlepiej używać łagodnych kremów, które usuną ślady zmęczenia, cienie pod oczami i delikatne podkrążenie. Jeśli chodzi o markę Bielenda krem pod oczy tej firmy doskonale sprawdzi się w tym celu. Spełnia on wszystkie potrzeby młodej skóry, a dodatkowo ma niewygórowaną cenę, idealną na studencką kieszeń. Warto pamiętać, że taki krem powinien być jednocześnie delikatny ale i treściwy. Ma on przynosić skórze ukojenie a nie podrażniać wrażliwą okolicę oczu. Najlepiej sprawdzi się specyfik o masełkowej konsystencji. Po 25 roku życia niezbędny będzie krem o nico innych właściwościach. Taki, który skupi się na działaniu przeciwzmarszczkowym. Pamiętajmy, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. W tym wieku, dobry krem powinien lekko wypychać mogące pojawiać się już zmarszczki.
Należy podkreślić, że pielęgnacja okolic oczu to nie tylko krem pod oczy. Warto pamiętać o stosowaniu serum czy delikatnym oczyszczaniu tych okolic podczas demakijażu. W celu usunięcia opuchnięć można zastosować żelową maskę na oczy, którą chłodzimy w lodówce. Przed nałożeniem makijażu można także użyć plastrów hialuronowych.