Uwielbiam wszelkiego rodzaju promocje, rabaty, obniżki. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że robię to z głową. Nie kupuję rzeczy zbędnych, potem mając wyrzuty sumienia, że kupiłam coś niepotrzebnego. Zawsze analizuję dany zakup, czasami po prostu bardzo szybko. Ale każdy ma swój cel. Na przykład: prezentowy.
Za ile można kupić dobrą młotowiertarkę?
Był listopad, gdy zobaczyłam w sklepie dh26pc hitachi. Przeciętna kobieta raczej nie wiedziałaby, czym to urządzenie jest. I świetnie, bo ta wiedza nie jest niezbędna w życiu. Ja wiedziałam dokładnie, bo zapisałam sobie ten model młotowiertarki. Dokładnie taki, zażyczył sobie mój mąż na gwiazdkę. Znając moje zamiłowanie do szukania promocji, powiedział po prostu, co by chciał dostać i czego szuka od jakiegoś czasu. Może trochę mało romantyczne rozwiązanie, ale jakże praktyczne. Przy okazji dowiedziałam się, czym jest młotowiertarka, i choć mało mnie to fascynuje, mój mąż zademonstrował mi na swoim starym sprzęcie jej możliwości. Usłyszałam, że wiertarką mogę wiercić, a młotem udarowo-obrotowym dodatkowo mogę kuć. Wiertło nie obraca się, gdy przestawiamy funkcje na kucie, tylko uderza. Z grzeczności wysłuchałam męża, ale oboje zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że w ogóle mnie to nie interesuje. Tak czy siak, znalazłam sprzęt Hitachi w markecie budowlanym, w tak niesamowitej cenie, że nie zastanawiając się wzięłam, widząc, że zostały tylko trzy sztuki. Byłam z siebie bardzo zadowolona. Myślę, że trzeba mieć szczęście, by wynajdować takie okazje. Moja rola była taka, że zapisałam dh26pc na kartce.
Zawsze miałam szczęście w życiu i dobre oko. To ja zazwyczaj widziałam w dali biegnące sarny albo stado dzików. Miałam to szczęście oglądać „spadające gwiazdy” i superokazje. Znalazłam przecież w życiu wspaniałego męża i dobrą pracę. A teraz cieszę się tym oraz drobiazgami, które kolorują i ułatwiają mi życie.